[ Pobierz całość w formacie PDF ]
brak inicjatywy twórczej. W tym wypadku owa stabilność jest otą, jest ona wiernością wobec tradycji. Może mieć nawet aspekt
polityczny, być 'razem dawnych związków między diecezjami. Pewne analogie do takiej sytuacji serwujemy w plastyce, literatura ich
nie zna.
Nowe czasy zaprzeczą wszystkiemu. W dramatyzacjach religijnych zakwestionują ść, sposoby wyrażania, sens uczestniczenia w takich
widowiskach. Zarzucą komedii :stosowanie się do reguł. W czasach odrodzenia przemyślana i uzasadniona ifikacja postaw ideowych i
artystycznych zamknęła gwałtownie epokę dawnej
uki.
g wyd.: J. Lewański, Dramat i teatr* średniowiecza i renesansuw Polsce, Warszawa
81, s. 128-132 '.,-. '.s.- ,- .;-..-
44. Lament świętokrzyski. Inscenizacja Dialoguje Męce Pańskiej (1975).
273
18 - Zrozumieć średniowiecze
lieronim Feicht
POLSKA PIEZC ZREDNIOWIECZNA
Temat: polska pieśń średniowieczna, mieści w sobie dwa różne zagadnienia: agadnienie istnienia tej pieśni i zagadnienie jej przekazu
(zanotowania). O ile idzie pierwsze, to nie ulega najmiejszej wątpliwości, że pieśń polska istniała przed hrystianizacją Polski, a tym
bardziej w okresie skrystalizowanej już państwowości olskiej. Zbyt wiele mamy na to świadectw, by można było co do tego mieć w
ogóle ikiekolwiek wątpliwości. A więc o istnieniu polskiej pieśni świadczą Gali Anonim, ł. Wincenty Kadłubek, pózniej Jan Długosz,
niekiedy potępienia papieskie i ynodalne, piętnowania kaznodziejskie, wyjątkowo jakieś księgi liturgiczne mtyfonarze*). Na
podstawie tych świadectw można nawet próbować rozróżnić pieśń idową od pieśni tworzącego się rycerstwa (drużyny księcia, wojów,
rycerzy). Aż po oniec XII w. nie ma chyba między pieśnią gminu i wojów różnicy muzycznej, a tnieć może tylko różnica tematu, treści
pieśni. Treść pieśni ludowej wiąże się z roczystościami cyklu rocznego, złączonego z gospodarką rolną i obrzędami >dzinnymi: z
weselem, pogrzebem, może nawet z urodzinami, postrzyżynami. Pieśń ojów, prócz wspólnych z ogółem ludu okoliczności rodzinnych,
opiewa zbrojne yprawy. Dopiero na przełomie XII i XIII w. (w latach 1180-1241, tj. do klęski gnickiej) mogło dojść do zróżnicowania
między pieśnią rycerstwa a pieśnią gminu, 3 nie wykluczone są już na Zląsku i w Krakowskiem wpływy muzyki rycerskiej
ichodnioeuropejskiej (trubadurów, truwerów*). Nieludowy charakter ma obchód (z iziałem instrumentu tuba i tańców) na krakowskim
dworze po zgonie Kazimierza Drawiedliwego w 1194 r. Panujący we Wrocławiu książę Henryk Brodaty (zm. J38), będący zarazem
księciem krakowskim, był trubadurem, co prawda śpiewającym ) niemiecku. Wykształcony w Poznaniu książę Przemysław I
(1240-57), w Iróżnieniu od swego ojca Władysława Odonica, bawiącego się jeszcze śpiewem igrca >ryka, był znawcą i miłośnikiem
śpiewu pięknego. Chodzi tu, być może, o śpiew ligijny (sekwencje*, tropy*), ale równie dobrze o zachodnioeuropejski śpiew cerski. [...]
Pieśń rycerską można odnieść również do czasów Chrobrego. Wzmianka Długosza,
na przyjęcie cesarza Ottona III cała stolica (Gniezno) brzmiała dzień i noc muzyką
ssiadną, każe się domyślać, że śpiewała nie tylko gawiedz ucztująca na podgrodziu,
J również drużyna Chrobrego, otaczająca Ottona przy stołach. Natomiast ze słów
illa napisanych w 88 lat po śmierci Chrobrego: "nikt w Polsce uczty głośnej nie
^prawił", jak i z jego Trenu żałobnego, w którym między innymi mowa o panach,
noszą łańcuch, znak rycerzy, trudno cokolwiek wysnuć o ewentualnych dworskich
iprezach żałobnych stanu rycerskiego, o jakich mowa w przekazach z okresu
znacznie pózniejszego, już po śmierci Kazimierza Sprawiedliwego (zm. 1194). Natomiast wiadomo, że pieśniami witali rycerze
Kazimierza Odnowiciela, przybywającego dla objęcia tronu. W czasach Bolesława Zmiałego miała istnieć jakaś pieśń o Polanach, a
liczne pieśni rycerskie są związane z osobą Bolesława Krzywoustego. Już w czasie jego panowania na Zląsku (za życia Władysława
Hermana) powstały o nim pieśni śląskie. W usta rycerzy wkłada Gali pieśń przez siebie skomponowaną po łacinie z okazji pomyślnie
zakończonej w 1104 r. wyprawy na kołobrzeżan pomorskich (Naszym przodkom wystarczały ryby słone). Trudno oczywiście z tego
wywnioskować, czy istniał jakiś odpowiednik polski, który natchnął Galia do przekładu na język łaciński. Rycerze mieli śpiewać pieśń
o zgodzie Bolesława z Pomorzanami, a nawet sami Niemcy w obozie pod Psim Polem wyśpiewywali pieśni ułożone na chwałę
polskiego Bolesława, a na obelgę i upokorzenie cesarza Henryka V:
Bolezlave, Bolezlave, dux gloriosissime,
tu defendis terram tuam quam studiosissime.
Tu non dormis nec permittis nos dormire paululum >
nec per diem, nec per noctem, neÄ…ue per diluculum1. ( :
Wreszcie jest jeszcze poemat Galia na zwycięstwo Krzywoustego pod Nakłem (10 VIII 1109). Po Krzywoustym opłakiwano śmierć jego
syna, księcia Henryka na Sandomierzu i Lublinie (zm. 1166). Zmierć ta była długo w żałosnych pieśniach opiewana. Następną z kolei
jest pieśń z czasów Bolesława Kędzierzawego (zm. 1173), również syna Krzywoustego, o rycerzach polskich poległych w boju z
poganani pruskimi. Obszerny poemat dworski, ułożony z racji śmierci ostatniego syna Bolesława Krzywoustego, Kazimierza
Sprawiedliwego (zm. 1194), przekazuje nam Wincenty Kadłubek. Poemat ten, będąc zapewne w całości dziełem kronikarza, nie może
być podstawą wniosków pewnych, wolno jednak przypuszczać, że mówi on o jakimś obchodzie, który rzeczywiście odbył się na
dworze. Treścią tego poematu, nie całkiem dla nas zrozumiałego2, jest pomieszanie się Smutku z Radością (gdy jedni już wiedzieli o
śmierci księcia, drudzy jeszcze nie), przeplatania dialogów Swobody, Roztropności i Sprawiedliwości, zakończonych słowami autora, o
tyle dla muzyki
1 R.F. Arnold, Geschichte der deutschen Pollenliteratur, Halle a. S. 1900, s. 10. W przekładzie Romana Gródeckiego zwrotka ta brzmi:
Bolesławie. Bolesławie, ty przesławny książę panie, Ziemi swojej umiesz bronić wprost niezmordowanie! Sam nie sypiasz i nam także
snu nie dasz ni chwili, Ani we dnie, ani w nocy, ni w rannej godzinie!
2 M. Plezia, Najstarsza poezja polsko-łacińska, Wrocław 1952, s. XXXII-XXXIII.
275
ważnymi, że wymieniają wyraznie tubę i tańce:
Gaude meror letus iube, hyminei clangant tubÄ™, resonent tripudia3.
Opiewano potem w rozmaitego rodzaju pieśniach słynne zwycięstwo synów Kazimierza Sprawiedliwego: Leszka Białego i Konrada
Mazowieckiego, nad księciem 'łodzimiersko-halickim Romanem, który poległ w bitwie pod Zawichostem w 1205 : "Poloni .variis illam
et seriam eius proseąuebantur carminibus [...]"4 (Długosz). Areszcie sami książęta są twórcami pieśni. Henryk Brodaty (1201-38), wnuk
[ Pobierz całość w formacie PDF ]