[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zaczerpnęła powietrza, jakby właśnie wynurzyła się z wody, a zapach Lucasa
wypełnił jej nozdrza.
Cholera, ty naprawdę jesteś w ciąży.
Drzwi się otworzyły i Carla wyszła na szeroki korytarz, kurczowo
75
R
L
T
ściskając torebkę. Ochroniarze Lucasa musieli wjechać inną windą, bo już na
nich czekali.
Lucas złapał ją za ramię.
Powoli. Trzymam ciÄ™.
I w tym właśnie problem.
Musisz się do tego przyzwyczaić. Nie zostawię cię samej.
Spojrzała na niego chłodno.
Myślałam, że właśnie tego chciałeś?
Nie odpowiedział, bo dotarli do apartamentu, w którym miała odbyć się
konferencja. Salę przebiegł szmer, ale tym razem dziennikarze, otoczeni
zastępem ochroniarzy, pozostali na miejscach.
Tomas, asystent Constantine'a, i matka Lucasa, Maria Therese, zajęli
już miejsca. Carla usiadła obok Lucasa, a chwilę pózniej Zane wszedł do sali
z Lilah.
Carlę ogarnął niepokój, kiedy dziennikarze zaczęli zadawać pytania, ale
prowadzący konferencję dopilnował, by dotyczyły one jedynie przejęcia
Ambrosi przez Atraeus Group oraz nowej kolekcji. Jednak kiedy Lucas wstał,
dając zebranym do zrozumienia, że konferencja dobiegła końca, posypały się
bardziej osobiste pytania.
Lucas ujął rękę Carli i pomógł jej wstać. Próbowała się uwolnić, ale
posłał jej ostrzegawcze spojrzenie, jeszcze mocniej ściskając jej dłoń.
Gdy zeszli z podium, dziennikarze natychmiast ich otoczyli. Przez
panującą wokół wrzawę przebił się głos reporterki telewizyjnej, która
podsunęła Lucasowi mikrofon pod nos.
Czy zaprzecza pan doniesieniom, że znowu spotyka się pan z Carlą
Ambrosi?
Lucas przyciągnął Carlę bliżej.
76
R
L
T
Nie wydaliśmy jeszcze oficjalnego oświadczenia, ale mogę
potwierdzić, że Carla i ja od dwóch lat utrzymywaliśmy nasze zaręczyny w
tajemnicy.
W sali zawrzało. Lucas wydał polecenie i ochrona natychmiast ich
otoczyła, osłaniając przed dziennikarzami i niemal wpychając Carlę w
ramiona Lucasa, który szybko wyprowadził ją na korytarz.
Carla starała się utrzymać równowagę, wspierając się na ramieniu
Lucasa. Po chwili wsiedli do małej windy dla personelu, gdzie ochrona
również ich ciasno otoczyła.
Carla starała się uwolnić z uścisku Lucasa, ale ten objął ją jeszcze
mocniej, w rezultacie niemal przygniatajÄ…c jÄ… do piersi. W sukni Carli rozpiÄ…Å‚
się ostatni guzik, a kiedy Lucas ruszył ręką, jego kciuk i palec wskazujący
spoczęły na dekolcie Carli.
W jednej chwili powróciły do niej wspomnienia, niektóre zmysłowe i
podniecające, lecz niektóre na tyle bolesne, że znowu ogarnęła ją złość.
Lucas zajrzał w jej głęboki dekolt.
Przestań się wiercić.
Ale nie zabrał ręki. Ostatnią rzeczą, jakiej Carla potrzebowała po
upokorzeniu, którego doświadczyła poprzedniego dnia, była bliskość jego
rozgrzanego ciała. Jednak nie mogła zapanować nad odruchem. Zrobiło jej się
gorąco, jej sutki stwardniały. Lucas musiał to zauważyć.
Drzwi windy się otworzyły i wysiedli w podziemiach hotelu.
Przechodząc przez część dostawczą, dotarli wreszcie na parking, gdzie
czekała limuzyna.
Carla była wściekła. Godzinę temu. prosiła przecież Lucasa, by weszli
do środka tylnymi drzwiami, a on nie zareagował.
Wsiadła do nagrzanej limuzyny, a Lucas zajął miejsce obok niej,
77
R
L
T
ocierając udem o jej udo. Carla wzdrygnęła się i odsunęła.
Kiedy samochód ruszył, Lucas spojrzał jej w oczy.
Wszystko w porzÄ…dku?
Jego spokojny ton wyprowadził ją z równowagi. Zapięła pasy ze
złością.
Zaręczyny?! Jeszcze tydzień temu byłaby wniebowzięta. Nie
pamiętam, żebyś mi się oświadczył, chyba że byłam wtedy nieprzytomna.
W tylnym lusterku dostrzegła zdziwione spojrzenie Tiberia. Po chwili
szyba oddzielająca kabinę kierowcy z szumem się zasunęła.
Carla spojrzała na posępną twarz Lucasa. Podczas szaleńczej ucieczki
poprzez zakamarki hotelu potargały się jej włosy, a co gorsza, była spocona.
Lucas natomiast wyglądał nienagannie i sprawiał wrażenie, jakby miał
wszystko pod kontrolÄ….
Zaręczyny to najlepsze rozwiązanie.
To tylko środek zaradczy, całkowicie niepotrzebny.
Przypomniała sobie o rozpiętym guziku i szybko go zapięła. Może
nawet nie jestem w ciąży.
Powiedziała to tak niepewnie, że zaczęła się zastanawiać, czy Lucas
mógłby się zorientować, jak bardzo zapragnęła, by test ciążowy okazał się
pozytywny.
Musimy się przygotować na taką ewentualność, ale w tej chwili to nie
problem.
Przyszła jej do głowy szalona myśl, że Lucas zaraz wyzna, że nie może
bez niej żyć bez względu na to, czy jest w ciąży, czy nie. Ale szybko wróciła
na ziemiÄ™.
Problem w tym, co wypisujÄ… gazety. Wiesz, jakie to upokarzajÄ…ce
dostać propozycję małżeństwa z przymusu?
78
R
L
T
Lucasa ogarnęła irytacja.
Nikt cię do niczego nie zmusza. I nie powinno cię to tak dziwić po
tym, co wydarzyło się na Medinos. I wczoraj. Poza tym musimy myśleć
praktycznie.
No tak, to zupełnie zmienia postać rzeczy.
Ta rozmowa do reszty zepsuła Carli humor. Praktyczne podejście
oznacza śmierć romansu. Białą suknię, szampana i róże zastąpi pośpieszna
ceremonia w urzędzie stanu cywilnego.
Nie proponowałbym ci małżeństwa, gdybym nie chciał się z tobą
ożenić.
To mają być oświadczyny? Zmrużyła oczy.
Lucas wydał jej się teraz jakiś daleki.
Nie chciałem tego robić w ten sposób, ale tak.
Aha. Carla wzięła głęboki oddech i policzyła w myślach do
dziesięciu. Największy błąd popełniłam, idąc z tobą do łóżka.
Lucas przysunÄ…Å‚ siÄ™ i objÄ…Å‚ jÄ… ramieniem. Zapach jego wody toaletowej
na moment zaparł jej dech w piersiach.
Za którym razem?
Wpatrywała się przed siebie, próbując ignorować jego gorące
spojrzenie. Wyraznie próbował ją uwieść, a ona nie wiedziała, jak długo
będzie w stanie mu się opierać.
W Lucasie podnieca ją nie tylko jego władza i zdecydowanie w
interesach, ale również fakt, że kiedy zechciał, potrafił być nieprzyzwoicie
czarujÄ…cy. Ale tym razem mu nie ulegnie.
Za każdym.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]