[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 To fakt.
 Czy mam ci przedstawić całe moje erotyczne życie?
 Może.
 A przez ten cały czas ty zamierzasz siedzieć na
drugim końcu sofy?
 Może.
 Hm...
 Tak?
 Czy to jedna z twoich fantazji, Susan? Wysłuchiwa-
nie opowieści o moich eks-dziewczynach?
Radosny, żywy wyraz jej twarzy zgasł, jak za zdmuch-
nięciem świecy, i David miał ochotę zastrzelić się za swój
niewyparzony język. Zrobił to już po raz drugi dzisiej-
szego wieczoru. Gdzie, do cholery, podziały się jego
zawodowe umiejętności?
Susan odwróciła twarz i wbiła wzrok w okno.
 Mój pierwszy raz zdarzył się, gdy miałam osiemnaś-
cie lat. On był o siedem lat starszy. Strasznie męczyła
mnie wówczas świadomość, że wciąż jeszcze jestem
dziewicą. Spotkałam go na przyjęciu. Był barmanem.
Zapach kobiety 177
Zabrał mnie na pole golfowe i długo się całowaliśmy. To
była ta przyjemna strona.
David oparł łokcie na kolanach i pochylił się do przodu.
Jakże chciał, żeby Susan na niego spojrzała.
 Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. On...
nie mógł się poszczycić szczególnymi umiejętnościami.
Chociaż, oczywiście, wówczas tego nie wiedziałam. Po
prostu zastanawiałam się, czemu ludzie robią wokół tego
tyle zamieszania, rozumiesz?
Skinął głową, zastanawiając się jednocześnie, czy Su-
san obserwuje w szybie jego odbicie. Z miejsca, w którym
siedział, nie potrafił tego orzec.
 Po tamtej nocy zaczął do mnie dzwonić. Powiedzia-
łam mu w końcu, że nie mogę się z nim spotykać, bo moi
rodzice nigdy nie wyrażą na to zgody. Ale do niego to nie
docierało. Wkrótce potem pojechałam do mojej ciotki do
Londynu. Po powrocie dowiedziałam się od kuzynki, że
gdy wyjechałam, przyszedł do mojego ojca i powiedział,
co się stało. Zagroził, że rozgłosi o tym w klubie i zrujnuje
moją reputację. Ojciec zapłacił mu sporą sumę pieniędzy.
Nigdy się nie dowiedziałam, dokąd pojechał. Nigdy więcej
go nie spotkałam.
David szukał jakichś ciepłych słów pocieszenia. Nic
jednak nie przychodziło mu do głowy. Podszedł więc do
niej, chwycił w dłonie jej twarz i uniósł tak, by spojrzała
mu w oczy. A potem zaczął ją całować. Nie mógł zmienić
jej wspomnień. Mógł jedynie dać jej nowe.
Poczuł palce Susan na karku. Przyciskała go do siebie
i całowała coraz mocniej. Przekazywała mu swój smutek,
swoje rozczarowanie i jeszcze coś innego, o wiele głębszego.
Chwyciła go w ramiona i z całej siły, desperacko,
przywarła do niego. Próbował się odsunąć, ale mu nie
pozwoliła. Gwałtownie wcisnęła język w jego usta,
przytuliła się do niego jeszcze mocniej, a David zrobił to
samo.
178 Jo Leigh
Jej ręce zaczęły gorączkowo wędrować w dół jego
pleców, a chwilę pózniej zatrzymały się na klamrze paska.
Susan rozpięła rozporek, zanim David zdążył ją po-
wstrzymać, a gdy jej palce dotknęły penisa  już nie miał
ochoty jej powstrzymywać.
Obróciła go i zdecydowanie pchnęła na krzesło. Sama
uklękła naprzeciwko.
 Susan, czekaj.
Potrząsnęła przecząco głową.
 To nie ma z nami nic wspólnego.
 Teraz ma.
 ProszÄ™ ciÄ™. Porozmawiajmy.
Stanowczo, silnie chwyciła jego członek, zaburzając
mu jasność myślenia.
 Dość rozmów. %7ładnych więcej słów. Tylko fantazje.
Z sykiem wciÄ…gnÄ…Å‚ powietrze, w duchu wyzywajÄ…c
się od pozbawionych silnej woli idiotów. Ale gdy
powiodła językiem wokół nasady penisa  nawet
i ta myśl uciekła mu z głowy. Teraz liczył się tylko
on, ona, ta szczególna chwila, jej gorąca namiętność.
Napięcie narastało w niezwykłym tempie i David
szybko znalazł się w punkcie, z którego nie było
już odwrotu. Susan ściskała jego członek, wodziła
po nim dłonią, doprowadzając go do orgazmu tak
gwałtownego, że aż przed oczami zamigotały mu
błyskawice.
Gdy wreszcie odzyskał oddech, jej głowa spoczywała
na jego kolanach, i wszystko było tak, jak gdyby nic się
w ogóle nie wydarzyło.
Po raz pierwszy, od kiedy poznał Susan, poczuł się
nieswojo. Oczywiście, doceniał, co dla niego zrobiła. Ale
zdawał sobie sprawę, że w ten sposób chciała jedynie nie
dpouścić, by powrócili do przerwanej rozmowy.
Miał tylko nadzieję, że kiedyś będzie można ponownie
otworzyć drzwi, które na chwilę zostały dziś uchylone.
Zapach kobiety 179
Susan szybko je zatrzasnęła, ale jeżeli posunęła się do
jednego wyznania, może zechce z czasem powiedzieć
więcej.
Na razie pozwoli jej skryć się za czystym seksem.
Chciał wierzyć, że postępuje tak dla dobra Susan, a nie
dlatego że jest egoistycznym sukinsynem.
Rozdział czternasty
Susan doskonale wiedziała, że David oczekiwał więcej.
Więcej dotykania, więcej rozmów, więcej bliskości. Ale
nie potrafiła się przełamać. Popełniła błąd, opowiadając
mu o tej nocy sprzed wielu lat. WyciÄ…ganie na wierzch jej
pokręconego życia uczuciowego było nie fair  zarówno
wobec Davida, jak i niej samej.
Kiedy zbierała swoje rzeczy, David przyglądał się jej
w milczeniu. Nie protestował, że wieczór kończy się tak
szybko. Susan wiedziała jednak, że chciałby zadać jej
więcej pytań. Powstrzymywał się i była mu za to bardzo
wdzięczna. Nie przysięgłaby, że gdyby zaczął naciskać
 zdołałaby mu się oprzeć, a to zniweczyłoby cały ich
układ.
Wyszli z pokoju i wolno ruszyli w stronÄ™ windy. Ich
ramiona się stykały i Susan czerpała przyjemność z tego
drobnego fizycznego kontaktu. David nacisnÄ…Å‚ przycisk
przywołujący windę, po czym dotknął jej dłoni.
Chwilę pózniej odwrócił się w jej stronę tak gwałtow-
nie, że aż krzyknęła z przestrachu. Nie wiedzieć kiedy
pchnął ją do tyłu, chwycił jej ręce i przycisnął nad głową
do ściany.
Zapach kobiety 181
 Usiłowałem zachować spokój  wycedził przez
zaciśnięte zęby.  Starałem się być delikatny, czuły
i wyrozumiały. Nie mogę rozstać się z tobą w ten sposób.
Nie w ten sposób. Nie z powodu seksu, ale z powodu
ciebie. Słyszysz? Bo nie mogę się tobą nasycić.
Susan zalała upojna fala dzikiego triumfu, nieopisanej
ulgi i pożądania, zmiatając resztki racjonalnego myślenia.
Z ochotą odrzuciła rzeczywistość i poddała się namiętno-
ści.
David drżał na całym ciele, gdy przyciskał usta do jej
warg, rozwierał je niecierpliwymi, agresywnymi pchnię-
ciami języka. Naparł na nią biodrami, udowadniając swoją
niezwykłą zdolność błyskawicznego powrotu do stanu
pełnej gotowości.
 O ile mnie pamięć nie myli...  wyszeptał, a jego
gorący oddech przyprawił ją o dreszcze  ...jak do tej pory,
tylko jedno z nas przeżyło orgazm dzisiejszego wieczoru.
Susan przymknęła powieki, a David skubał ustami jej
ucho, jakby delektował się niezwykłym przysmakiem. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sulimczyk.pev.pl