[ Pobierz całość w formacie PDF ]
jednak bez wàtpienia moÝliwe jest uprawianie krytyki w styli Szko"y Frankfurckiej bez popadania
wredukcjonizm, choç z wykorzystaniem podobnych modeli interakcji kultury i ekonomii. Zw"aszcza
model frankfurcki nie wymusza ekonomicznego redukcjonizmu czy determinizmu, przyznajàc kultu-
rze wzgl´dnà autonomi´, znajdujàc si´ tym samym w pozycji, której sam Hall cz´sto broni.
Jednak w bardziej ogólnej perspektywie Hall i inni przedstawiciele brytyjskich studiów kulturo-
wych albo po prostu odrzucajà dorobek Szko"y Frankfurckiej, jako form´ ekonomicznego reduk-
cjonizmu, albo po prostu zupe"nie go ignorujà. PodkreÊlanie wad ekonomizmu jest poniekàd me-
todà unikania ekonomii politycznej jako takiej. JednakÝe, o ile wielu obro’ców brytyjskich studiów
kulturowych ignoruje ekonomi´ politycznà w ca"oÊci, o tyle Hall okazjonalnie czyni uwagi mogàce
sugerowaç potrzeb´ wyraÝania studiów kulturowych w kategoriach ekonomii politycznej. W arty-
kule z roku 1983 ( The Problem of Ideology Marxism Without Guarantees przyp. red.) Hall su-
geruje, aby uznaç czynniki ekonomiczne za determinant´ raczej pierwszej instancji niÝ ostat-
niej , ale ta gra z argumentem Althussera na temat prymatu ekonomii rzadko znajduje prze"oÝenie
na konkretne badania.
Przeprowadzona przez Halla analiza Thatcheryzmu jako autorytarnego populizmu (1988)
wiàza"a nasilenie hegemonii prawicy ze zmianami globalnego kapitalizmu z modelu Fordowskie-
go do post-Fordowskiego. Jednak wed"ug krytyków brytyjskiego badacza (Jessop et al 1984) nie
uwzgl´dni" on w satysfakcjonujàcym stopniu roli, jakà w przejÊciu na Thatcheryzm odegra"y eko-
nomia i czynniki ekonomiczne. Hall ripostowa", Ýe, podobnie jak Gramsci, nigdy nie zaprzecza"
decydujàcemu znaczeniu aktywnoÊci ekonomicznej (1988: 156), brak jednak zgody, czy sam
odpowiednio aplikowa" analiz´ ekonomicznà na gruncie studiów kulturowych i krytyki politycznej.
Na przyk"ad teksty Halla o globalnej ponowoczesnoÊci sugerujà potrzeb´ przeprowadzenia bar-
dziej krytycznej konceptualizacji wspó"czesnego kapitalizmu globalnego i stworzenia teorii relacji
pomi´dzy ekonomià i kulturà w rodzaju tych, jakie wypracowa"a Szko"a Frankfurcka. Hall stwier-
dza (1991):
132 Kultura Popularna 1 (15)/2006
globalny postmodernizm oznacza dwuznaczne otwarcie na róÝnice i mniejszoÊci oraz czy-
ni prawdopodobnym okreÊlony rodzaj decentralizacji narracji Êwiata Zachodu; jest zwiàza-
ny samym rdzeniem polityki kulturowej ze sprzeciwem: wobec agresywnego przeciw-
stawiania si´ róÝnicy; prób przywrócenia kanonu zachodniej cywilizacji; ataku poÊrednie-
go lub bezpoÊredniego na wielokulturowoÊç; powrotu wielkich narracji historii, j´zyka i li-
teratury (trzech g"ównych filarów toÝsamoÊci i kultury narodowej); obrony absolutyzmu et-
nicznego i rasizmu kulturowego, które wyznacza"y er´ Thatcher i Reagana; oraz nowych
ksenofobii, które bliskie sà zdobycia europejskiej fortecy .
Uznaje on wi´c, Ýe globalna ponowoczesnoÊç wiàÝe si´ z pluralizacjà kultury, otwarciem na
mniejszoÊci, róÝnice, g"osy wykluczone z narracji zachodniej kultury. MoÝna si´ jednak spieraç
z tym stanowiskiem w duchu Szko"y Frankfurckiej zauwaÝajàc, Ýe globalny postmodernizm repre-
zentuje po prostu rozszerzenie wp"ywów globalnego kapitalizmu na tereny nowych mediów i tech-
nologii, oraz Ýe eksplozja informacji i rozrywki w kulturze mediów reprezentuje pot´Ýne nowe êró-
d"a realizacji kapita"u i kontroli spo"ecznej. Choç niewàtpliwe nowy Êwiatowy porzàdek technolo-
giczny, kulturowy i polityczny we wspó"czesnym globalnym kapitalizmie wyznaczajà wzrost wielo-
Êci, pluralizmu i otwartoÊci na róÝnice i g"os mniejszoÊci, jest on jednak kontrolowany i ograniczo-
ny przez ponadnarodowe korporacje, które stajà si´ pot´Ýnymi arbitrami na polu kultury. Arbitra-
mi, którzy sà zainteresowani raczej zaw´Ýeniem niÝ rozszerzeniem gamy ekspresji kulturowej.
Studia kulturowe i globalizacja
Notowany w ostatnich latach przez przemys" kulturowy dramatyczny wzrost tendencji w stron´
"àczenia i konsolidacji oznacza moÝliwoÊci wzrostu kontroli informacji i rozrywki przez coraz
mniejszà liczb´ wielkich konglomeratów medialnych. MoÝna teÝ stwierdziç, Ýe globalizacja kultu-
ry mediów wymusza stosowanie najniÝszego wspólnego mianownika kultury globalnej, narodo-
wej i lokalnej, gdzie CNN, NBC, MTV, BBC, stacje Murdocha i inni wprowadzajà najbanalniejszà
uniformizacj´ i homogenicznoÊç kultury mediów na ca"ym Êwiecie. OczywiÊcie europejskie sys-
temy kablowe i satelitarne nadajà pa’stwowe kana"y, m.in. z Niemiec, Francji, W"och, Hiszpanii,
ze Szwecji i z Rosji, jednak programy te tak na prawd´ nie sà otwarte na wiele odmiennoÊci, róÝ-
nic i mniejszoÊci. W istocie bardziej otwarte programy, takie jak ogólnodost´pne kana"y z USA
i Europy czy us"uga SBS dostarczajàca telewizji wielokulturowej w Australi, nie sà cz´Êcià global-
nej ponowoczesnoÊci w wi´kszej cz´Êci majà oparcie w szczodroÊci pa’stwa, posiadajàc
[ Pobierz całość w formacie PDF ]