[ Pobierz całość w formacie PDF ]

nieznośny nastolatek musi nauczyć się przestrzegania domowych reguł. Wtrącenie się
właściciela czyni tylko zamieszanie w przyjętym porządku stada przez podnoszenie pozycji
słabszego osobnika, co nieodmiennie prowadzi do konfliktu. Musimy pozwolić zwierzętom,
aby samodzielnie ustanowiły swoją hierarchię stada. Psy zawsze pozostają psami. Trzeba im
pozwolić na swobodne kontakty na ustanowionych przez nie zasadach. Jeśli nie znamy i nie
rozumiemy tych zasad, nasza niewczesna interwencja nieodmiennie wprowadza zamieszanie i
wywołuje konflikty, których z łatwością można uniknąć. Zagrożenie konfliktem przy
wprowadzaniu do psio-ludzkiego stada o ustalonej hierarchii nowego członka można
zmniejszyć, wybierając psa o uległym, podporządkowanym charakterze. Jeśli taki typ
charakteru nam nie odpowiada, można wybrać psa o temperamencie zbliżonym do tego, jaki
ma nasz dorosły pies, ale - aby uniknąć konfliktów - musimy nauczyć się patrzeć na wszystko
oczami psa.
17
14 AGRESJA
Nadawano różnym rodzajom agresji, przejawianej przez psy, różne uczone nazwy:
 agresja terytorialna ,  agresja dominacyjna ,  agresja związana z bólem i tak dalej. Jednak
osobie pogryzionej przez psa jest raczej obojętne, jak nazwano ten akurat typ agresji, z
którym zetknęła się w tak niemiły sposób. Ugryzienie psich zębów pozostaje ugryzieniem
psich zębów. Boli tak samo, bez względu na to, z jakimi problemami osobowości boryka się
gryzący pies. %7łeby ten problem rozwiązać, trzeba oczywiście dotrzeć do zródła agresji, ale
znacznie ważniejsze od nadania nazwy jej typowi jest znalezienie przyczyn, które ją
spowodowały. Znakomita większość przypadków, z jakimi mam do czynienia, to właśnie
agresja. Nie dlatego, aby było to najbardziej popularne zaburzenie osobowości u psów, ale
dlatego, że właścicielom bardzo trudno jest wytrzymać z agresywnymi psami. Mogą znosić
psa brudzącego w domu - nawet, gdy trzeba go było zamykać w kuchni lub poza domem - ale
nie będą tolerować psa, który gryzie ich, ich przyjaciół, a nawet obcych. Aatwo też zrozumieć,
że wielu właścicieli bardzo niechętnie przyznaje się do posiadania agresywnych psów. Toteż
niektórzy moi klienci stosują niezwykłe wykręty, żeby w rozmowie telefonicznej nie przyznać
się, że w istocie chodzi o to, że ich pies jest agresywny.
Ostatnio moja żona odebrała taki telefon. Pani bardzo niepewnym głosem mówiła, że
problem polega na tym, że jej pies żuje. %7łona słysząc tę niepewność usiłowała ustalić za
pomocą prostych pytań, co żuje: drewno, dywany, meble czy inne przedmioty. W końcu po
długiej rozmowie udało się ustalić, że pies żuje ... ludzi.
 To znaczy co? zapytała żona.  Międli w pysku ich ręce?  No tak, tylko wie pani,
problem polega na tym, że do krwi - usłyszała w odpowiedzi. Ten pies po prostu gryzł, ale
właścicielka za nic nie chciała się do tego przyznać. Wolała udawać, że te pięć razy to był
przypadek.
Znam też taki typ właścicieli, dla których ignorancja jest błogosławieństwem. Ta
historia to klasyczny przykład. Zaczęło się od rozmowy telefonicznej.
 Czy to pan John Fisher?
Czasem próbuję po głosie poznać, z kim mam do czynienia. Tym razem brzmienie
głosu zdradzało właściciela rottweilera.
 Przy telefonie odpowiedziałem.
 Nazywani się Peter ... czy to prawda, że pan układa psy?
 PoniekÄ…d. A czego dotyczy problem?
 Nie, właściwie to nie ma problemu, tylko że dostałem tego rottweilera i chyba trzeba
18
go nieco ociosać, wie pan, trochę ułożyć.
O tak, wiedziałem. Po paru minutach rozmowy umówiliśmy się, że przyjedzie do mnie
ze swoim psem.
W oznaczonym terminie Peter pojawił się w moim biurze w towarzystwie swojej żony
Claire i z jednym z największych, najbardziej spasionych i groznie wyglądających
rottweilerów, jakie kiedykolwiek widziałem. Nosił wdzięczne imię Bandyta i miał
dwadzieścia jeden miesięcy. Na dzień dobry przeszył mnie nieprzyjaznym spojrzeniem -
takim co to oznacza  Słyszałem o tobie Fisher, no ale tym razem trafiła kosa na kamień ! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sulimczyk.pev.pl